Poznaliśmy się w sieci, później mnie oszukał
Zgodnie z zapowiedzią wracamy do sprawy Mariusza K., pseudonim „Diabeł”, który uwodził i okradał kobiety w całym kraju. Po interwencji w Wejherowie, trafił za kraty, ale pozostało pytanie, jak i czy w ogóle można ufać ludziom poznawanym w internecie? Historia Pani Agnieszki i kilkunastu innych kobiet oszukanych w ten sam sposób niech będzie przestrogą dla innych.